Kategoria: Powstanie

Godzina „W”

We wtorek 1 sierpnia 1944 roku rano, na przekór historii, wiedziałem na pewno, że dziś Powstanie się nie zacznie. Od chwili ogłoszenia stanu czujności z dniem 25 lipca szef II Oddziału Sztabu, pułkownik „Makary” – Kazimierz Iranek-Osmecki, zarządził codzienne odprawy kierowników wydziałów dla zabezpieczenia szybkiej Więcej…

Rozmowa z płk „Makarym” Kazimierzem Irankiem-Osmeckim

Drugiego dnia Powstania spotkałem przed bramą cmentarza pułkownika „Makarego”. Był niedaleko, przyszedł nas odwiedzić. Podał adres Komendy AK: Dzielna 72, fabryka Kamlera. Przedstawiłem pułkownikowi „Makaremu” porucznika „Kubusia”, podporucznika „Wojtka” i kilku chłopców z „Agatona”. Wypytywał o wrażenia z pierwszego dnia walk, o uzbrojenie i Więcej…

Przeciwnatarcie na Woli

Odprawa u majora „Okonia” (Alfonsa Kotowskiego). Czołgi weszły w Górczewską. Część oddziałów z tego rejonu wycofała się na stanowiska „Czaty”. Mamy wyjść z „Czatą” do przeciwnatarcia. Wychodzimy przez bramę cmentarną na Młynarską. Od zachodu słychać zgrzyt czołgów i narastający ogień karabinów i peemów. Idziemy Więcej…

Patrol z Woli do Śródmieścia

Brak było wiadomości ze Śródmieścia. Poszliśmy na dalekie rozpoznanie. Było zbyt wielu ochotników na ten patrol, musiałem wybierać. „Witek”, „Jacek”, „Pakulski”, „Marek”, no i naturalnie „Kubuś”. Tym razem jako fotoreporter. Jeszcze nas wtedy ludzie pozdrawiali. Uzbrojeni żołnierze AK jeszcze ludziom dodawali otuchy. Jeszcze i Więcej…

Na Cmentarzu Ewangelickim przy Młynarskiej

Sztukasy nadleciały od zachodu. Było ich dużo. Leciały wysoko. Wydawało mi się, że lecą wolno. Potem kolejno każdy jakby się namyślił i chciał machnąć kozła, odrywał się od reszty i zawodząc nurkował w dół. Widać, jak bomby odłączają się od samolotu. Przez chwilę można Więcej…

Po odsiecz dla Starówki

Idąc z łączniczką na kwaterę pułkownika „Żywiciela”, dowódcy Żoliborza, nie mogłem się nadziwić. Domy, całe domy. Nawet z szybami w oknach. O 800 metrów od Starówki. Dni ich były co prawda policzone, ale Żoliborz odcięty od reszty miasta pozostawał jeszcze wówczas na uboczu działań Więcej…

W kanałach – ze Starówki do Śródmieścia

Mamy iść do Śródmieścia z meldunkiem pułkownika „Wachnowskiego” do generała Bora. Zgłaszam się u dowódcy Starego Miasta w kościele Św. Jacka na Freta, dokąd przeniósł on swój punkt dowodzenia po rozbiciu bombami i spaleniu budynku Archiwum Akt Dawnych na Długiej. Kościół jest od góry Więcej…

Wytyczne Programu Odbudowy Warszawy 26.IX.1944

W tych najcięższych dniach Powstania, w najbardziej nieoczekiwanym momencie przypomniałem sobie urbanistykę. Właściwie to przypomnieli mi ją podporucznik Stanisław Dziewulski i podporucznik Kazimierz Marczewski. Na Starym Mieście w Oddziale OW-PPS spotkałem kolegę architekta podporucznika Stanisława Dziewulskiego. Minęliśmy się przy którejś z barykad. Więcej…

Koniec

1 i 2 października obowiązywało obustronne zawieszenie broni od godziny 5 do 19. Warszawiacy nie kwapili się do wychodzenia z ruin miasta, natomiast tłumnie wychodzili na Pole Mokotowskie po kartofle i pomidory. Punktualnie o 19 2 października Niemcy wznowili obstrzał Śródmieścia. Musieli znać już Więcej…

Biała furażerka (obecnie w zbiorach Muzeum Powstania Warszawskiego)

Czy biała furażerka powstańcza może być przyczyną mówienia o niej w tym rozdziale? Czy nie powinna spoczywać spokojnie w szufladzie, wśród powstańczych reliktów dziadka, pokazywana – byle nie za często – wnukom? Dostałem tę białą furażerkę od „Krystyny” na kilka dni przed Więcej…